Aby zagwarantować dobry rozwój i szczęście swojemu dziecku, same musimy być szczęśliwe. Najważniejszy dla dziecka jest pozytywny stan umysłu mamy. Porządek, czystość, ilość rozrywek, zabawek, to rzeczy drugoplanowe w budowaniu szczęścia dziecka. Potrzebuje ono czasu spędzanego z matką dostępną, zrelaksowaną, która się nie śpieszy i nie stresuje koniecznością bycia „idealną matką”. Ideałów nie ma. Jeśli mama chce wychować szczęśliwe dzieci, sama musi być wystarczająco szczęśliwa. Dzieci najbardziej potrzebują, by rodzice byli szczęśliwi i dostępni – a nie żyjący w pędzie, zirytowani i napięci poświęcaniem się dla nich.
Wiele kobiet odczuwa trudność w przeżywaniu jakichś negatywnych uczuć w relacji z dzieckiem (zniecierpliwienia, zniechęcenia, zmęczenia, gniewu). Obawiają się, że kwalifikuje je to do kręgu społecznej patologii. Jednocześnie wszyscy przecież wiemy, że w życiu i w relacjach z dziećmi bywa różnie. Wypieranie negatywnych emocji może prowadzić do ich kumulacji, a w konsekwencji do groźnych, niekontrolowanych wybuchów gniewu, agresji lub rozpaczy. Uważność jest tym, co daje nam możliwość właściwej oceny sytuacji i adekwatnego reagowania. Zapobiegamy dzięki temu późniejszemu poczuciu winy.
Ogromne znaczenie dla pełnienia roli matki mają wzorce, jakie wynosimy ze swoich domów. Mając świadomość tych wzorców i przekonań jesteśmy w stanie zminimalizować błędy, jakie popełniali nasi rodzice wobec nas.
Nad tym wszystkim mamy mogą pracować podczas coachingu. Mogą nauczyć się zdrowego i mądrego podejścia do macierzyństwa, nie zapominając przy tym o sobie. Dbanie o siebie wpływa nie tylko na dobre samopoczucie mamy, ale procentuje w budowaniu udanych relacji z najbliższymi.
Zadbana, szczęśliwa mama, świadoma swoich potrzeb, wartości, ale też przekonań i słabych stron, potrafiąca stawiać zdrowe granice, to mama, która jest w stanie dać dziecku miłość, oparcie, poczucie bezpieczeństwa, pomóc mu odkrywać jego talenty, uczyć rozwijania jego zapału do osiągnięć, mówić językiem miłości, bez krytykowania i niedoceniania starań swojego dziecka. A przy tym z powodzeniem pełnić swoje różne życiowe role.
Coaching to swego rodzaju rozmowa, spotkanie, podczas którego cała uwaga coacha poświęcona jest klientowi – coachee. Coachee określa cel, czy cele, które przy pomocy coacha chciałby osiągnąć, ewentualnie wspólnie z coachem ustala je, bądź doprecyzowuje. Zdarzają się kwestie do omówienia, przepracowania w czasie jednej, czy kilku sesji. A zdarza się tak, że wspólna praca trwa miesiące. Jest to proces, w który coachee rozpoczynając pracę z coachem, wchodzi. Ten proces to zarówno sesje, jak i czas pomiędzy nimi, w którym to cochee wykonuje zadania, zbliżające go do osiągnięcia wyznaczonego celu. Podstawą takich spotkań jest partnerska relacja i wzajemne zaufanie.
Bardzo często zdarza się, że cele postawione na początku sesji, czy całego procesu coachingowego, zmieniają się. W trakcie pracy okazuje się, że priorytety klienta leżą jednak w innym miejscu, z czego wcześniej nie zdawał sobie sprawy. Ewentualnie zwyczajnie ulegają one zmianie. Przykładem może być mama dwójki dzieci, która poszukuje wsparcia coacha w zmotywowaniu się do rzetelnego wykonywania swoich zadań zawodowych. Okazuje się, że potrafi motywować się sama, a tym, co jej to utrudnia, jest powierzchowna relacja z partnerem i poczucie krzywdy wynikające z braku wyważenia wkładu każdego z nich w życie rodziny.
Podstawą coachingu jest twierdzenie Sokratesa, że człowiek posiada w sobie mądrość i całą niezbędną wiedzę, aby rozwiązywać swoje problemy i osiągać własne cele. Coach pomaga mu tę wiedzę wydobyć, mając do dyspozycji różnego rodzaju narzędzia.
Coach pracuje m.in. poprzez aktywne słuchanie, zadawanie pytań, dzielenie się własnymi obserwacjami i wiedzą. Inspiruje klienta do konkretnych działań m.in. poprzez zachęcanie go do podejmowania decyzji, zobowiązań, tworzenia planów, realizowania zadań przynoszących zmianę na lepsze.
Zmiana to ważny obszar pracy coachingowej. Zmiana – to trudna kwestia dla nas wszystkich. Naturą ludzką jest być w strefie komfortu, czyli tam, gdzie nam bezpiecznie, znajomo. Bezpiecznie w takim sensie, że możemy przewidzieć, co nas czeka. Wchodząc w proces zmiany, nie mamy pewności, jak nam się poukłada, czy będzie lepiej, czy gorzej. Ale życie w ciągle zmieniającej się rzeczywistości jest nieodłącznym elementem naszego funkcjonowania w świecie. Kwestia tylko tego, czy chcemy być świadomymi uczestnikami życia, czy wolimy – z różnych przyczyn, np. lęku przed zmianą – trwać w swojej rzeczywistości. „Lepsze znane piekło, niż nieznane niebo” – w myśl tego powiedzenia często funkcjonujemy.
Coaching nie jest „naprawianiem” klienta na jakimkolwiek poziomie jego funkcjonowania. Natomiast służy usprawnieniu jego myślenia i działania zgodnie z potrzebami i celami zgłoszonymi w procesie coachingu.
Klient jest traktowany integralnie i całościowo, z poszanowaniem i uwzględnieniem wszystkich istotnych dla niego wartości i obszarów funkcjonowania. Bardzo ważnym efektem coachingu jest zwiększanie samoświadomości klienta i jego branie odpowiedzialności za siebie.
Coach może być bardzo pomocny mamom w ich pracy nad sobą i poczuciem satysfakcji z życia. Poniżej wymieniłam przykładowe obszary do pracy a coachem:
1. Zbudowanie harmonii między światami – zawodowym i rodzinnym.
2. Praca nad odnalezieniem się w różnych życiowych rolach po urodzeniu dziecka.
3. Wsparcie w formułowaniu oraz doprecyzowaniu celów zawodowych – projektowaniu takiej kariery, która zapewni spełnienie zawodowe i zaspokoi potrzeby jako mamy, a także sposobów ich realizacji.
4. Realizowanie celów związanych ze zdrowym stylem życia, aktywnością fizyczną, odzyskanie szczupłej sylwetki po ciąży.
5. Wzmocnieniu pewności siebie i poczucia własnej wartości jako mamy.
6. Wzmocnienie relacji z bliskimi – dziećmi, partnerem, przyjaciółmi.
7. Optymalne wykorzystywanie czasu w nawale codziennych obowiązków.
8. Poszerzenie świadomości siebie, swoich celów i kontekstu, w jakim działasz.
9. Pełniejsze korzystanie z naturalnych zdolności, potencjału i zasobów.
10. Podejmowanie bardziej świadomych decyzji.
11. Usunięcie zarówno przeszkód wewnętrznych (np. przekonań, nastawień) jak i zewnętrznych (np. presji otoczenia) w procesie realizacji celów.
12. Przyjmowanie odpowiedzialności za swoją przyszłość i za aktywne jej kształtowanie.
13. Udoskonalanie dotychczasowego działania, aby przynosiło ono oczekiwane efekty.
Obserwuję ogromne zapotrzebowanie ludzi na wysłuchanie – na poświęcenie im uwagi, zrozumienie, okazanie empatii. Na podstawie reakcji moich klientów myślę, że to „towar” dość deficytowy. Bardzo często widzę wzruszenie u osób, które nigdy albo od bardzo dawna nie doświadczyły tego rodzaju kontaktu.
Praca jako coach i trener daje mi ogromną satysfakcję. Bardzo lubię chwile, kiedy widzę w oczach klienta ten błysk, który mówi o ważnym dla niego odkryciu. Satysfakcjonujące są momenty, kiedy klient dzwoni, czy pisze wiadomość, że wykonał jakiś kolejny ważny dla niego krok i że praca coachingowa miała na to duży wpływ. Widzę, jak rośnie poziom otwartości moich klientów w kontaktach, co przekłada się bezpośrednio na relacje w pracy i w domu.
_____________________________________________________________________________________________
Agnieszka Krawców
coach, trener, doradca zawodowy
Ukończyła studia magisterskie w Wyższej Szkole Zarządzania i Bankowości w Poznaniu, kierunek: Zarządzanie i Marketing, specjalność: Zarządzanie.
Absolwentka akredytowanej przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne (PTP) Szkoły Coachingu Akademii TROP w Warszawie. Pracuje autorską metodą TROP, posiada Certyfikat I stopnia.
Doradca zawodowy – pracuje za pomocą obrazkowego testu zawodów M. Achtnicha. Metoda ta pozwala badać świadome zainteresowania osoby, ale również te dziedziny osobowości, które są bardziej oddalone od centrum świadomości.
Mama młodego, przedsiębiorczego mężczyzny – Kajetana.