1. Z poprzedniego wywiadu wiemy już, jak dbać o skórę twarzy. A co z ciałem?
Prawidłowa pielęgnacja ciała jest bardzo ważna. To przecież właśnie ciało przechodzi największe zmiany podczas ciąży. Trzeba odpowiednio o siebie zadbać, żebyśmy po porodzie dobrze się czuły ze sobą. Niestety musimy uzbroić się w cierpliwość, mimo najlepszej pielęgnacji skóra na brzuchu czy udach po porodzie może potrzebować kolejnych kilku miesięcy, żeby do siebie dojść. Ale możemy o siebie odpowiednio zadbać, aby nie pojawiły się rozstępy czy cellulit.
2. Jak o siebie prawidłowo zadbać? Co wolno, a czego nie?
Swoim ciężarnym klientkom polecam w szczególności relaks. A to najczęściej kojarzy się z długimi i ciepłymi kąpielami w wannie, co niestety nie jest wskazane. Jeśli lubimy kąpiele w wannie, nie powinny one trwać dłużej niż 10-15 minut z temperaturą wody nie większą niż 36-37 stopni i bez olejków eterycznych. Jest kilka powodów medycznych, dlaczego kobieta w ciąży musi unikać ciepłych kąpieli, ale ze względów kosmetycznych może to doprowadzić do popękania drobnych naczyń krwionośnych na nogach. Potem to nie wygląda estetytycznie i już samo nie zniknie. Ważne jest również to, aby produkty do mycia ciała były delikatne, bez SLS-ów, nawilżające i łagodzące. Można ten moment wykorzystać na testowanie produktów dla maluszka. Warto zwrócić uwagę, aby taki produkt do mycia nie miał środków zapachowych, bardzo delikatnie się pienił i może być dodatkowo wzbogacony w oleje natłuszczające.
3. Kwestie mycia mamy już zatem za sobą. A co potem? Czy smarowanie ciała w ciąży jest naprawdę takie ważne?
Bardzo ważne! Tak samo ważne jak odpowiednia ilość snu czy ilość wypijanej wody w ciągu dnia! Wybór produktów do ciała dla kobiet w ciąży jest łatwiejszy, niż kremów do twarzy. Kierujemy się po prostu seriami kosmetyków, które skierowane są dla kobiet w ciąży- jest to zazwyczaj zaznaczone na opakowaniu. Wszelkie masła, oleje i balsamy, skierowane dla ciężarnych, mają odpowiednio dobrane składniki aktywne, aby zapobiegać rozstępom, jak i spokojną nutę zapachową, bo dobrze wiemy że w ciąży z tolerancją zapachów bywa różnie. Nie polecę konkretnej marki, ale są niektóre składniki, które skóra ciężarnej szczególnie polubi. Jest to olej ze słodkich migdałów, olej makadamia, masło shea, olej z pestek malin, czy mój ulubiony olej z awokado.
4. Smarujemy tylko brzuch?
Nieee! Smarujemy wszystko! Pupę, uda, łydki, dekolt i biust! Bardzo ważne jest, aby smarować biust! I ważny jest również sposób smarowania: brzuch i biust bardzo spokojnie, delikatnie i nie za długo, a uda i pośladki możemy mocniej i dłużej, aby pobudzić krążenie. W ciąży zmienia się gospodarka hormonalna i krążenie krwi. To może przyczynić się do powstania cellulitu. Dlatego dodatkowym „kosmetykiem” od środka będzie woda! Ciężarna powinna wypijać ok. 3 litrów wody dziennie. Jeśli do tego dojdzie aktywność fizyczna i codzienne masowanie ud i pośladków, unikniemy cellulitu.
5. Czy można w ciąży robić peeling ciała?
Nawet trzeba! Najlepiej taki naturalny. Można wymieszać cukier w oliwie z oliwek z sokiem z cytryny, lub wymieszać zmielone i zaparzone wcześniej ziarna kawy z ulubionym olejem – takie miktury można wmasować w ciało pod prysznicem i domowe Spa gotowe. To super sprawa. Taka wygładzona skóra ciała na pewno poprawi humor. Można taki zabieg wykonywać regularnie, 1x w tygodniu.
6. Co powiesz o rozstępach?
To trudny temat. Rozstępy to defekt skórny, który uwarunkowany jest genetycznie. Są one efektem rozciągania się skóry, co powoduje przerwanie ciągłości włókien elastylowych i kolagenowych, głównie na brzuchu, w okolicy bioder i na piersiach. Dynamiczne zmiany hormonalne podczas ciąży również nie pomagają. Odpowiednią pielęgnacją możemy spowolnić ich powstawanie lub zmniejszyć ich ostateczną ilość. Z doświadczenia wiem, że ciężarna, która dba o swoją skórę, smaruje się 2-3 razy dziennie i naprawdę się do tego przykłada, dba o dietę i będzie stopniowo przybierała na wadze – uniknie rozstępów lub będzie miała ich niedużo.
WYPADANIE WŁOSÓW PO CIĄŻY
1. Dlaczego włosy po ciąży wypadają?
To jest bardzo często zadawane przez moje klientki pytanie. Włosy nie tylko po okresie ciąży wypadają. Tracimy je codziennie, teoretycznie ok. 100 dziennie. Będąc w ciąży zazwyczaj mamy piękne, grube włosy. Odpowiadają za to zmiany w gospodarce hormonalnej. Zwiększony poziom estrogenów powoduje, że zahamowane jest wypadanie włosów. Dodatkowo w okresie ciąży szczególnie dbamy o siebie, zdrowo się odżywiamy, jemy dużo warzyw i owoców, łykamy witaminy. Włosy wówczas są grubsze, bardziej lśniące a przede wszystkim zmniejsza się ich wypadanie. Po ciąży, gdy już przyzwyczaiłyśmy się przez te 9 miesięcy do pięknych włosów, one wracają do normy i zaczynają znowu fizjologicznie wypadać, a my szczególnie zwracamy wtedy na to uwagę.
2. Czy wypadanie włosów po okresie ciąży to łysienie androgenowe?
Absolutnie nie. Włosy mają 3 fazy swojego wzrostu: 1 faza: wzrostu, 2 faza: spoczynku, 3 faza: wypadnięcia. Podczas ciąży wydłużona zostaje faza wzrostu i zamiast wpadać ok. 100 włosów dziennie, wypada nam kilka, przez całą ciążę. Po porodzie, gdy poziom estrogenów wraca „do siebie” włosy nadrabiają swoje wypadanie. Te wszystkie włosy, które miały wypaść podczas 9 miesięcy – wypadną teraz, w dość krótkim czasie. Jest to zjawisko zupełnie naturalne, co prawda przerażające dla naszych oczu, ale nie jest to łysienie.
3. Kiedy udać się do trychologa?
Teoretycznie wypadanie powinno uspokoić się po 6-9 miesięcach po porodzie. Do trychologa polecam udać się w momencie, gdy włosy wypadają dłużej lub kiedy dzieje się coś ze skórą głowy: towarzyszy nam świąd, łupież, nadmierny łojotok. Chociaż, na konsultację trychologiczną można udać się w dowolnym momencie, nawet gdy nie dzieje się nic złego. Trycholog to specjalista od skóry głowy, posiadając odpowiedni sprzęt diagnozuje ją i pomaga w wyborze odpowiedniej pielęgnacji domowej i produktów wzmacniających.
4. No właśnie. Jak można wzmocnić włosy po porodzie?
Okres po porodzie jest bardzo trudny dla regeneracji organizmu. Mamy mało śpią, nieregularnie spożywają posiłki, piją mało wody, są zestresowane. To nie pomaga, a jest tak bardzo ważne. Dieta powinna być bogata w makro i mikro elementy. Polecam w szczególności jak największa ilość warzyw! Ważne są również ryby, jaja, owoce morza, kasze. Należy również dobrać odpowiednią pielęgnację. Podstawą jest delikatny, ale głęboko oczyszczający szampon i serum do wcierania w skórę głowy z witaminami i minerałami. Jeśli mama nie karmi piersią, często posiłkujemy się jeszcze dodatkową suplementacją.
5. Czy masz jakieś złote rady dla świeżoupieczonych mam?
Tak. Przede wszystkich: spokój! Przyjście na świat pierwszego dziecka to same niewiadome. Stresujemy się dosłownie wszystkim. A stres jest niestety czynnikiem, który znacznie osłabia włosy i zwiększa ich wypadanie. Cięzko mi powiedzieć, żeby młoda mama starała się wyspać. Ale gdy tylko jest do tego okazja, niech robi sobie drzemkę, razem z maleństwem. W pierwszych sześciu miesiącach po porodzie mama powinna dbać o dziecko i o siebie! Odkurzanie i zmywanie nie jest w tym momencie najważniejsze. Czyli spokój i sen. Oprócz tego duża ilość płynów, np. wody lub ulubionej herbaty oraz lekki wysiłek fizyczny, czyli spacery z dzieckiem lub joga czy rozciąganie – jeśli czas na to pozwoli. Jeśli zachowamy to wszystko i do tego będziemy odpowiednio się odżywiać oraz stosować dobre produkty do włosów – nie będziemy na nie narzekać.
Odpowiadała: Justyna Pollheimer, Koneser Piękna
Z wykształcenia kosmetolog i trycholog specjalizujący się w diagnozowaniu i leczeniu dolegliwości związanych z włosami i skórą głowy, absolwentka Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie, prywatnie kochająca żona oraz mama aniołka Kubusia. Kobieta aktywna, wymagająca i bardzo precyzyjna. Kosmetologia to jej pasja od dawna. Uwielbia pracę z kobietami. Swój salon kosmetyczny stworzyła z myślą o najbardziej wymagającej skórze. Na co dzień nie tylko starannie dobiera kuracje zabiegowe, ale również zwiększa świadomość swoich klientek w kwestii prawidłowego dbania o siebie.