Każdy ma marzenia, każdy czegoś pragnie. Dziś każdy bezkarnie może chodzić z głową w chmurach i zatracić się w swojej wyobraźni niczym tuwimowski Dyzio Marzyciel. Jednak najpiękniejsze są marzenia dziecięce: niewinne, pełne mocy i nie zweryfikowane jeszcze przez rzeczywistość. O czym marzą nasze dzieci?
Kotek do głaskania, auto na baterie lub płacząca lalka – to dla większości Maluchów małe, urocze marzenia, które rodzice mogą łatwo zrealizować. Są też i takie, które jak u dziewczynki z zapałkami dotyczą zaspokojenia podstawowych potrzeb: zimowych butów, talerza ciepłej zupy, poczucia bezpieczeństwa i miłości. Tego dnia warto pomyśleć o marzeniach wielkich i tych małych. O upragnionej butelce mleka, o której marzy kilkumiesięczny Karolek, o tęsknocie rocznej Ani za ramionami wracającego z pracy taty, o wyśnionej przez Michałka kolejce elektrycznej. Zastanawialiście się kiedyś o czym marzą Wasze dzieci? Czy znacie ich najskrytsze pragnienia?
Chcę zostać strażakiem
Bardzo wcześnie rodzą się w dziecięcych głowach plany dotyczące przyszłości. Być odważnym strażakiem, przystojnym lekarzem lub szybkim kierowcą jak tata. Marzenia wspaniale motywują do działania, kreują wyobrażenie dzieci o świecie, wyznaczają cel. Świadomość swoich pragnień i marzeń sprawia, że dzieci bardzo starają się je urzeczywistnić. Rolą rodziców jest pomoc w realizowaniu dziecięcych marzeń, zwłaszcza gdy dotyczą tak dużych aspiracji, jak poważne cele na przyszłość. Pytanie tylko, czy są to rzeczywiste marzenia dzieci, czy ambicje rodziców? Warto przy tej okazji zastanowić się, czego pragną nasze pociechy, a czego my sami dla nich chcemy i od nich oczekujemy. Pamiętajmy, że ich marzenia i pragnienia mogą odbiegać od naszych wyobrażeń i ideału. Czy znamy i potrafimy wymienić choć jedno marzenie naszej pociechy?
Dorosnąć, czyli dziecięce marzenie
Któż z nas, będąc małym oseskiem, nie chciał być już dorosły. Któż nie brał do ust słomki, udając, że to papieros? Któż nie marzył o wyjściu poza zakazy i nakazy rodziców? Dziecięce zabawy w dorosłość, naśladowanie codziennych czynności podpatrzonych u rodziców oraz idealistyczne wyobrażenie o wolnym, niezależnym i atrakcyjnym dorosłym życiu, to elementy każdego dzieciństwa. Co się stało z tymi marzeniami? Dziś, jako dojrzali i odpowiedzialni ludzie marzymy o powrocie do beztroskich chwil dziecięcego świata. Ci, którzy zatrzymali w sobie resztkę spontaniczności i infantylnego szaleństwa, marzą by nigdy nie dorosnąć. Pozwólmy sobie czasem na powrót do naszych dziecięcych marzeń, wcielmy się postać Piotrusia Pana, puśćmy wodze fantazji i odwiedźmy krainę Nibylandii. Pamiętajmy o naszej tęsknocie za sielskim, bezpiecznym dzieciństwem i pozwólmy naszym Maluchom marzyć, pragnąć i pozostać jak najdłużej w swoim radosnym świecie fantazji.
Kochani Rodzice! Czy pamietacie swoje marzenia z dzieciństwa? Czy wszystkie się spelniły? Czego pragniecie dla swoich Maluszków? Jesteśmy ciekawi Waszych komentarzy!