Ciąża i macierzyństwo to niezwykły okres w życiu każdej kobiety. Dla Doroty Jaworskiej, narodziny Marcelka stały się inspiracją do stworzenia projektu, który integruje i wspiera młode matki. Wraz z pojawieniem się pierworodnego, zrodził się pomysł „Świadomej Mamy”. Rozmowa z Dorotą Jaworską – inicjatorką poznańskiej akcji.
Małgorzata Błażej: Skąd pomysł takich spotkań?
Dorota Jaworska: Pomysł zrodził się z poczucia pewnej bezradności i dezorientacji. Jako młoda, niedoświadczona mama szukałam informacji na tematy związane z ciążą i macierzyństwem. Okazało się, że tych wiadomości jest albo za dużo, albo nie ma ich wcale. Brakowało usystematyzowania. Każda kobieta, oczekując narodzin Maluszka, pragnie dla niego jak najlepiej. A tymczasem, podczas codziennej opieki i pielęgnacji pojawia się wiele obaw i wątpliwości. Większość mam prześladuje pytanie: „Co tak naprawdę jest dla mojego dziecka najlepsze?” Konfrontacja z rzeczywistością uświadomiła mi, że uzyskanie odpowiedzi na to pytanie, wcale nie jest proste. Co prawda, istnieją szkoły rodzenia, jednak nie wszystkie kobiety na to stać. Wiedząc jak, ważne jest dla kobiet wsparcie w tym wyjątkowym okresie, postanowiłam spróbować stworzyć coś w rodzaju warsztatów – zaprosić wykwalifikowanych specjalistów i dotrzeć z ideą świadomego macierzyństwa do młodych mam.
M. B.: Czy Mamy chętnie uczestniczą w spotkaniach „Świadomej Mamy?”
D. J.: Wbrew pozorom na początku trudno było zachęcić kobiety do udziału w spotkaniach. Barierą była pewna nieufność. Jeżeli ktoś organizuje bezpłatne spotkania, na których można jeszcze otrzymać darmowy upominek, to budzi to pewną podejrzliwość. Mamy, które postanowiły zaryzykować i pojawiły się na pierwszym spotkaniu „Świadomej Mamy” w listopadzie, przekonały się, że nie są to żadne pokazy akwizytorów. Uwierzyły, że ta akcja jest prawdziwa, a istotą warsztatów są ich problemy. Nieliczna początkowo grupa uczestniczek, przerodziła się w zintegrowane środowisko świadomych kobiet, które dzielą się swoimi doświadczeniami i wzajemnie sobie pomagają.
M. B.: Na spotkaniach Świadomej Mamy kluczową rolę odgrywają specjaliści. Łatwo namówić ekspertów do poprowadzenia warsztatów dla 150 kobiet? Na sali panuje zapewne prawdziwa burza hormonów?
D. J.: Przyznaję, że frekwencja może trochę onieśmielać. Mimo to, zawsze spotykamy się z wielkim entuzjazmem. Pomoc specjalistów, ich porady i przekazana wiedza są dla kobiet bardzo cenne. Psycholog, doradca laktacyjny, seksuolog czy dietetyk, to fachowcy, z którymi wiele kobiet nigdy nie miałaby okazji porozmawiać. Często eksperci sami się do nas zgłaszają, oferują swoją pomoc i wychodzą z propozycjami tematów, które warto poruszyć. Oczywiście, specjaliści nie są w stanie podczas warsztatów odpowiedzieć na wszystkie pytania uczestniczek. Aby nie pozostawiać kobiet z wątpliwościami, uruchomiliśmy na naszym portalu forum oraz informator. Mamy pytają, a eksperci odpisują, jak rozwiązać dany problem.
M. B.: Co Pani zdaniem przyciąga kobiety na takie spotkanie?
D. J.: To chyba ogromna zasługa samych uczestniczek, które nie tylko aktywnie biorą udział w warsztatach, ale angażują się w organizowanie kolejnych spotkań. Mamom często towarzyszą przejęci Tatusiowie oraz niesforne Maluchy w wózkach. Dzięki temu panuje rodzinna atmosfera, a warsztaty, pomimo dużej frekwencji, zachowują swój kameralny charakter. Wydaje mi się, że mamy są spragnione towarzystwa. Szukają pewnej odskoczni od codziennych obowiązków, a żywa dyskusja, z której mogą wynieść coś pożytecznego, rozładowuje macierzyńskie napięcie. Jestem pod wrażeniem aktywność tych kobiet – wspaniale się organizują i mają mnóstwo pozytywnej energii.
M. B.: Gdyby miała Pani podać cechy Świadomej Mamy?
D. J.: Przede wszystkim, to kobieta świadoma swoich praw i przywilejów. Mama powinna podejmować decyzje w sposób przemyślany, rozsądnie selekcjonować informacje dotyczące macierzyństwa, ale przede wszystkim słuchać swojej intuicji. Będąc matką nie należy zapominać o swojej kobiecości i na każdym kroku podkreślać swój seksapil. Szczęśliwa mama to także szczęśliwe dziecko i zadowolony tata, dlatego kobieta powinna zadbać o swoje dobre samopoczucie.
M. B.: Jak Pani widzi przyszłość projektu?
D. J.: Pierwsza edycja Świadomej Mamy zakończyła się we wrześniu. Teraz pragniemy rozszerzyć koncepcję na inne miasta Polski. Po zainteresowaniu widać, że takie spotkania trafiają w potrzeby kobiet, dlatego nie można tego zlekceważyć.